Przewodnik tatrzański, Tomasz Świst, Na szczytach Tatr, Mięguszowiecki Szczyt Wielki

Mięguszowiecki Szczyt Wielki

2438m
Mięguszowiecki Szczyt Wielki (słow. Veľký Mengusovský štít, niem. Große Mengsdorfer Spitze, węg. Nagy-Menguszfalvi-csúcs) - 2438 m
Największy z grani Mięguszowieckich szczytów imponuje najbardziej w panoramie otoczenia Morskiego Oka. Drugi co do wysokości szczyt Polski
Najdogodniejsza droga wejścia:
Bez znaków. Od południa, od Wielkiego Stawu Hińczowego Wielką Mięguszowiecką Ławką(UIAA I, ekspozycja), z Przełęczy pod Chłopkiem(do przełęczy szlak znakowany z polskiej strony potem bez znaków) tzw. "Drogą pod Głazach"(UIAA I, niełatwa orientacja, ekspozycja, spory dystans i duża strata wysokości przy trawersach do połączenia z wariantem znad Hińczowego), z Hińczowej Przełęczy obejściem północno-zach. grani po stronie Dol.Hińczowej(UIAA I, trudna orientacja, ekspozycja). Na wszystkich wariantach wymagane wysokogórskie obycie i pewna pogoda!
Rozległy masyw Mięguszowieckich szczytów z całą swoją potęgą wystrzela poszarpaną granią i skomplikowanymi w swej strukturze niemal kilometrowymi urwiskami ponad wody Morskiego Oka, tworząc efektowne tło tej chyba najsławniejszej tatrzańskiej panoramy. Mięguszowieckie wyrastają w samym sercu Tatr Wysokich stanowiąc skalną barierę oddzielającą dwie wielkie doliny: Rybiego Potoku(na północ, po polskiej stronie gór) i Hińczową ze stawami stanowiącą górne piętro systemu Doliny Mięguszowieckiej zbiegającej na południowe przedpole Tatr. Historia zdobywania skalnych ścian "Mięgusza" to jeden z najważniejszych wątków w rozwoju polskiego taternictwa i eksploracji Tatr w ogóle.
Nazwa Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiiego pochodzi wprost od spiskiej wsi Mięguszowce, od której swą nazwę wzięła również Dolina Mięguszowiecka rozciągająca się po południowej stronie opisywanej tu grani.
Pierwsze wejście: Ludwik Chałubiński z przewodnikami Wojciechem Rojem i Maciejem Sieczką - 28 czerwca 1877
Zimą: Ernst Dubke, Alfred Martin, Johann Breuer i Johann Franz - 13 lutego 1906
"Ażeby zbudzić współczesny świat do życia trzeba napisać pochwałę lenistwa, tego próżniactwa, co pełne jest wyrozumiałości, uśmiechu i zgody na wszystko. Leniwiec ma o wiele silniejszy zmysł metafizyczny niż człowiek aktywny. Zresztą zdarza się niekiedy, że lenistwo całkiem tak jak pracowitość jest oznaką imbecylizmu" - Emil Cioran
© 2011-2024 Tomasz Świst ◊ odwiedzin: 3973781 ◊ użytkowników online: 4strony internetowe Łódź ◊ czas html: 23ms