Jakiż to przywilej i radość życia, gdy możesz ot tak, po prostu sięgnąć po najpierwsze z górskich marzeń? Karpackie tęsknoty z nawiązką wyleczone. Październikowe babie lato z odejściem palety bukowych barw w burą słotę. Cisza i pustka ponad ciemnymi, szumnymi borami marmaroskiego pogranicza na jesieni ukoronowanie. Od doliny Cisy po Czeremosz, od Popa Iwana do Popa Iwana, marzenie nigdy nie pogrzebane, marzenie tu i teraz, w najwłaściwszym czasie spełnione. Do zobaczenia zieloną wiosną Hnitesso!
Karpaty Marmaroskie, Czywczyny, Czarnohora - Ukraina/Rumunia - 16-20 października 2018.