12/13 października 2013. Między posępnością a euforyczną słonecznością, skrajnie odmienne oblicza dwóch dni wędrówek nad rozlewiskami rzeki Robson i mozolnej wspinaczki przez gigantyczną morenę Lodowca Robsona ku przełęczy Snowbird pass, której koniec końców niekończace się pola przepadających śniegów i dzień chylący się szybko ku końcowi osiągnąć nie pozwoliły. Efektowny, lodowy anturaż Mount Robson i sąsiednich masywów z punktów widokowych we wschodniej części wielkiej doliny.